Koronawirus a spłata rat kredytowych - co dalej?

Szanowni Państwo,

Do tej pory kredytobiorcy którzy zaciągnęli kredyty pseudofankowe tj. indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego borykali się nie tylko z rosnącymi ratami kredytowymi, ale także, z utrzymującym się wysokim saldem zadłużenia kredytu wyrażonego w walucie frank szwajcarski, pomimo wieloletnich spłat rat kredytowych przez kredytobiorców.

Koronowirus nie tylko nas wszystkich zaskoczył, spowodował globalny kryzys, którego skutki gospodarcze będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat, ale także wywołał wzrost kursu franka szwajcarskiego, który przykładowo w dniu 26 marca 2020 r. wyniósł 4,3197 zł wg. średniego kursu NBP (Tabela nr 060/A/NBP/2020 z dnia 2020-03-26). Prognozy analityków finansowych i ekspertów przewidują, iż kurs franka szwajcarskiego w najbliższej przyszłości może nawet sięgnąć do kwoty 5,00 zł. Czarny scenariusz może doprowadzić do sytuacji, w której to kredytobiorcy zobowiązani będą do zapłaty jeszcze wyższych niż dotychczas comiesięcznych spłat rat kredytowych. W fatalnej sytuacji znajdą się też kredytobiorcy, którzy zamierzali spłacić wcześniej kredyt, w wyniku przykładowo sprzedaży nieruchomości, albowiem wysoki kurs franka szwajcarskiego spowodował, że saldo zadłużenia kredytu wyrażone w walucie obcej, po przeliczeniu go na kurs sprzedaży waluty CHF wg tabel kursowych banków tj. kursów rynkowych, wyniesie o wiele więcej niż kredytobiorcy zakładali.

quote1

(…) jedynym korzystnym rozwiązaniem dla kredytobiorców jest wytoczenie powództwa przeciwko bankowi i zaprzestanie zapłaty rat kredytowych na czas trwania postępowania sądowego (…)

quote2

Przykładowo jeśli saldo zadłużenia kredytu wynosi przykładowo 50 000 CHF, to kredytobiorca, który chciałby spłacić pozostającą do spłaty ww. kwotę, przyjmijmy po średnim kursie NBP, to w dniu 26 lutego 2020 r. zapłaciłby kwotę 203 085,00 zł, a w dniu 26 marca 2020 r. zapłaciłby już kwotę 215 985,00 zł. Przy kursie franka 5,00 zł, kredytobiorca zapłaci kwotę 250 000,00 zł. Niestety Banki udzielając kredytów pseudofrankowych nie zabezpieczyły w żaden sposób kredytobiorców przed ryzykiem wzrostu kursu franka szwajcarskiego, nie wprowadziły do zapisów umów kredytowych żadnych limitów co do wysokości tego ryzyka ponoszonego przez kredytobiorców, ani banki też nie wprowadziły żadnych zabezpieczeń dla kredytobiorców na taką sytuację, natomiast same Banki zabezpieczyły się przed tym ryzykiem zawierając transakcje międzybankowe CIRS i SWAP.

W tej sytuacji jedynym korzystnym rozwiązaniem dla kredytobiorców jest wytoczenie powództwa przeciwko bankowi i zaprzestanie zapłaty rat kredytowych na czas trwania postępowania sądowego, tj. do momentu wydania prawomocnego wyroku sądowego, tym bardziej, iż prawo jest obecnie po stronie kredytobiorców będących konsumentami, co potwierdził wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie Państwa Dziubak ( C-260/18), a także najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego. Ponadto zdaniem Komisji Europejskiej jeżeli świadczenia konsumenta oparte są o nieuczciwe postanowienia umowne, to konsument jeszcze przed wydaniem wyroku w swojej sprawie może zaprzestać spełnienia świadczeń. Spłaty kredytów pseudofrankowych oparte są o klauzule abuzywne, postanowienia nieuczciwe, dotyczące powiązania kredytu z walutą CHF oraz odsyłające w tym zakresie do dowolnie i jednostronnie ustalanych kursów wg. tabel banków.

#unieważnienieumowykredytowej #frankowicze #pozwyfrankowe #chf #koronawirus #odfrankowienieumowykredyrowej #odfrankowienie #kredytfrankowy

sygnet

adwokat

Sandra Sobańska-Drexler

Wyślij zapytanie